Białkowe ,,Michałki''
Dieta to nie tylko katowanie się mniejszą ilością kcal i restrykcyjnego jadłospisu. Dieta to sposób, w jaki się odżywiamy. Wybierając gotowe produkty, zawsze zastanów się, czy warto jest dać jakiekolwiek pieniądze za byle co.
Z mojego doświadczenia wynika, że zawsze lepsza jest opcja kupowania surowców do zrobienia gotowego produktu. W większości dostępne w sklepach ''fit słodkości" są napakowanie środkami chemicznymi, słodzone niepotrzebnie cukrem i dodawane są do nich emulgatory. Niepotrzebnie! Lepszy i zdrowszy produkt można zrobić przecież w domu.
W tym poście coś dla łakomczuchów michałków, bo przecież tym smakołykom się nie można oprzeć :). Może nie smakują dokładnie jak sklepowe, ale są zdecydowanie zdrowsze :P
Przepis:
Nadzienie
- 120 g namoczonych daktyli
- 60 g masła orzechowego
- 60 g odżywki białkowej naturalnej
- 30 g posiekanych orzechów włoskich
- 30 g ekspandowanej kaszy jaglanej
- 30 ml oleju kokosowego bezzapachowego płynnego
Polewa
- 50 g gorzkiej czekolady min.70%
- 15 ml oleju kokosowego
- 15 ml mleka migdałowego
Namoczone wcześniej daktyle blendujemy i przekładamy do większej miski. Dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy. Tak powstałą masę przekładamy do formy sylikonowej o wymiarach 10x15 cm. Równomiernie rozkładamy i wstawiamy do lodówki na ok. 1-2 h (można wstawić na 30-45 min do zamrażarki).
W międzyczasie przygotowujemy polewę. W gorącej kąpieli wodnej na wolnym ogniu roztapiamy czekoladę, olej i mleko. Polewa powinna być gładka. Gdy wszystkie składniki się roztopią, to ściągamy z ognia.
Po upływie czasu wyciągamy masę z lodówki, a następnie z formy i tniemy na wielkość michałków. Następnie tak pokrojone michałki oblewamy czekoladą i wstawiamy ponownie do lodówki na 30 min.
Smacznego :)
Komentarze
Prześlij komentarz